sobota, 21 marca 2009

Notatki z konferencji.- Wzrok.

Jaki powinien być wzrok?
Wzrok musi dać ludziom Boga. Oko jest światłem ciała twego. Jeżeli oko twe jest czyste, całe twe ciało będzie miało światłość. Jeżeli zaś oko twe zajdzie mgłą, całe twoje ciało w ciemnościach będzie.
Pan Jezus mówi, codziennie "przechadzam się w ogrodzie ludzi" .
Panie spraw, aby wzrok nie był zarozumiały, zawiedziony, rozczarowany, zrozpaczony.
Oczy są po to, aby umiały się zmykać, aby odnajdywać Ciebie.
Panie daj memu wzrokowi taką głębię, abym umiał odnajdywać w świecie Twą obecność.
Panie oddaję Ci mój wzrok, aby gdy będę patrzył na ludzi, mych braci, abyś Ty na nich patrzył. I przeze mnie dawał im znak.

niedziela, 15 marca 2009

Myśli Kard. Stefana Wyszyńskiego

Bardzo lubię czytać różne myśli i sentencje podobały mi się myśli Stefana Kard. Wyszyńskiego zawarte w "Kromce chleba", które są pełne patriotyzmu. Oto niektóre z nich :

*Prawda wypowiadana w słowie - kosztuje. Tylko za plewy się nie płaci. Za pszeniczne ziarno prawdy - trzeba zapłacić.

*Najlepiej człowiek prosi, gdy dziękuje.

*"Czas to pieniądz". -A ja wam powiadam - "czas to miłość".

*Obywateli nie "produkuje się" w fabrykach to w rodzinie, pod sercem matek kryje się naród.

*Najbardziej człowiek korzysta osobiście, gdy modli się za innych.

*Im głębiej rozwijają w sobie ludzie życie wewnętrzne, tym bardziej skłonni są do milczenia.

*Radość wewnętrzna jest najgroźniejszą bronią przeciwko szatanowi, który jest smutny "z urodzenia".

*Im świat będzie dalej od Boga, tym bardziej będzie Boga spragniony. Im więcej będie nasycony dobrobytem, tym bardziej będzie głodny Boga.

niedziela, 1 marca 2009

Św. Joanna Beretta Molla wzór małżonki.

Z wielką radością przeczytałam kilka książek o B. Joannie Molli. "Miłość bez lęku" , "Twoja wielka miłość pomoże mi być silną. Listy do męża", " Joanna kobieta mężna." To naprawdę była wspaniała małżonka i matka. Tak jak w "Przykazaniu miłości" jest mowa, najpierw kochała Boga, siebie, męża i dzieci.
Wyszła za mąż mając 33 lata, czyli była kobietą bardzo dojrzałą. I zdążyła urodzić czworo dzieci, umrzeć młodo i zostać świętą. Uważała, że jeżeli się kogoś kocha, powtarza się wobec tej osoby akty, które się jej podobają, które sprawiają radość.Powtarzała często, że kocha swego męża,że tęskni za nim,że nie umie bez niego żyć, mówiła zdrobniale, Piotruniu. Nie mówiła zdrobnień, których mąż nie akceptował.Dbała o dom i swój wygląd, co było wyrazem miłości do małżonka. Prosiła też męża, aby ją upomniał, jeżeli widział, że coś jest w niej niewłaściwe. Mówiła też, że należy pamiętać o rodzicach współmałożonka, odwiedzinach, bo to wprowadza pokój i wzmacnia więź. Pisała wiele listów do męża, gdy był w delegacji, ale jednocześnie mówiła , że nie musi odpisywać na każdy list. W swoich uczuciach była bardzo wylewna. O sobie jednocześnie mówiła,że jest kobietą pragnącą uczuć.Święta Beretta była przykładem dawania siebie drugiej osobie i wzajemnego służenia w drobiazgach.